wtorek, 12 marca 2013

Na Bateryjce "Nam strzelać nie kazano..."

Przedwcześnie zakończony wykład stał się idealnym pretekstem do zimowego spaceru z Mokotowa na Wolę. W lekko prószącym śniegu, aby uniknąć monotonnych głównych arterii starałem się - utrzymując mniej więcej właściwy kierunek - skręcać w możliwie najmniejsze uliczki Ochoty, nieśmiało licząc na odkrycie "nieznanego". Dotarłszy w ten sposób "na tyły" CH Blue City znalazłem się na ulicy Bohaterów Września. Myśląc, że nie uniknę już widocznego na horyzoncie Ronda Zesłańców, niespodziewanie zaintrygowała mnie odchodząca na zachód niepozorna uliczka. Na krótkim odcinku doprowadzającym do Alej Jerozolimskich zdawała się wprowadzać w jakąś małą, wtopioną w miasto wioskę. Nie to jednak przyciągało w niej najbardziej, lecz łopoczące po obu stronach dróżki niewielkie białoczerwone flagi...


Pamiątkowy krzyż, kamień oraz tablica poinformowały mnie iż znajduję się na terenie dawnej Reduty Ordona. Reduta ta należała do pasa foryfikacyjnego z czasów Powstania Listopadowego. To o jej obrońcach pisał Mickiewicz w wierszu "Reduta Ordona" ("uśmiercając" w utworze dowódcę artylerii reduty J. K. Ordona, który w rzeczywistości nie zginął wtedy). No dobrze, słynna Reduta... ale tutaj ? Bez żadnych oficjalnych drogowskazów, uporządkowania terenu ?

Okazuje się, że miejsce to zostało odkryte w sensie archeologicznym i historycznym dopiero 2-3 lata temu. Stojącą tu tablicę oraz pamiątkowy kamień zawdzięczamy czynowi społecznemu. Oficjalny pomnik Reduty Ordona znajduje się bowiem od wielu lat po drugiej stronie Alej Jerozolimskich, niejako "na zapleczu" CH Reduta, w miejscu które przez długi czas uznawano za lokalizację niegdysiejszej Reduty. Obecnie trwa społeczna walka o oficjalne zabezpieczenie i uporządkowanie obecnej, historycznie właściwej lokalizacji.
















Na zakończenie mała dygresja dt nazwy uliczki. Choć skojarzenie społeczeństwa XXI wieku jest jednoznaczne - związane z ogniwem "prądodajnym", które wkładamy do różnego typu urządzeń elektronicznych, muszę Was nieco rozczarować -  Bateryjka pochodzi oczywiście od baterii, ale tej artyleryjskiej :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz